Malinowy, wełniany pulower- WE LOVE WOOL.

Jesień zbliża się do nas wielkimi krokami. Z krótkimi szortami i topami najwyższy czas się pożegnać (chociaż gdzieś tam w środku jest jeszcze iskierka nadziei, że będzie jeszcze upalnie).  W malinowym pulowerze zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Nie tylko w nim w sumie ... w Cubusie spodobał mi się jeszcze pomarańczowy i zielony. Tak sobie  będę urozmaicać szare, ponure dni - zakładając ciepły, o żywym kolorze pulower, oglądając filmy na dvd i sącząc herbatkę. Myślę, że kolor różowy, a raczej malinowy został już znienawidzony przez wszystkich ludzi, gdyż kojarzy on się wiadomo z kim. Ale kiedy reszta jest stonowana możemy sobie pozwolić na takie małe szaleństwo. Widziałam też ostrzejsze kombinacje - różowa marynara z Zary + pomarańczowe rurki. Look świetny ale niestety nie na każdym dobrze wygląda.

Zostałam też zaproszona do współpracy przy kampanii WE LOVE WOOL. I nie ukrywam, że outfit powstał właśnie na jej potrzeby. Od razu z góry mówię, że nic z tego nie mam, żadnych $$$ oraz %%%. Zawsze jak jest takiś fajny projekt, to bez większego namysłu go popieram. Firma Woolmark założyła  fanpage "We Love Wool". Można ich polubić właśnie TUTAJ. 

jumper- Cubus

pants - Stradivarius

hat - Terranova

worker boots - Sequin