W dzisiejszym poście chciałam Wam pokazać chociaż małą część tego, co jest moim ulubionym elementem ubioru, a mianowicie butów. Zapewne zwrócicie uwagę, że większość butów jest jeszcze tych jesiennych (niech ta ciepła, słoneczna jesień trwa jak najdłużej) ale znajdzie się też kilka perełek na zimę.
Pierwsze to zapewne bardzo dobrze Wam znane buty wzorowane na Litach Jeffreya Campbella. Są bardzo wygodne i stabilne pomimo wysokich obcasów. Moje są z internetowego sklepu Jessica Buurman.
Tego roku zdecydowałam się zaopatrzyć w oryginalne buty EMU AUSTRALIA. We wcześniejszych latach niestety chodziłam w ich podobiznach ... no dobra nie bójmy się nazwać rzeczy po imieniu - w podróbkach. Podróbki były tanie, ogólnodostępne, we wszystkich kolorach, wzorach itp. A cena oryginalnych nieco mnie odstraszała. Dziś Wam mogę Wam szczerze powiedzieć, że śmigam już w nich 2 miesiące i nie wiem skąd opowieści, że dziewczyny wygniatają te buty przez co noga źle się prezentuje. Oryginalne Emu są cieplejsze, a co najważniejsze noga się w nich nie poci. Są idealne na chłodniejsze dni. Wkrótce przetestuję jak sprawdzają się w zimie i przy mrozach. Niestety nie wiem za bardzo jak mam je jeszcze pielęgnować, więc jeśli macie jakieś cenne wskazówki byłabym wdzięczna.
Glittery z Cutesy Shoes były zdecydowanie moim must havem na tegoroczną jesień/ zimę. Oczywiście nie chodzę w nich na uczelnie czy też na zakupy, ale są idealne na imprezy - zbliżające się Andrzejki no i Sylwester.
Kiedy idę sobie po Krakowie i spoglądam na obuwie przechodniów, to dziewczyny z butami z kożuszkiem mogłabym liczyć godzinami. Tym razem postawiłam na niezbyt wysokie, ale za to bardzo wygodne koturny z Merg. Kożuszek to nie tylko ozdoba - jest on także w środku buta. Planuję też przetestować je w zimowe mrozy, bo jak na razie sprawują się znakomicie. Podoba mi się też ich nietypowe wiązanie.
Zupełną nowością w mojej szafie są buty Palladium. Przypominające trampki trapery w środku ocieplone są futerkiem. Fajną opcją w tych butach jest to, że zawsze można sobie je wywinąć i chodzić na różne sposoby.
Workery z SequinShoes to już chyba przeżytek. Mimo wszystko to chyba najwygodniejsze workery jakie miałam na nogach. Troszkę już mi się niestety pobrudziły, ale nawet mimo to wyglądają ładnie.
O moich białych Martensach już słyszeliście nieco w starszej notce. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak potwierdzić to, że to mega porządne i wygodne buty. Mimo koloru białego nie posiadają skaz ani zabrudzeń, a chodzę w nich jakieś 3 miesiące.
Motocyklówki z SequinShoes idealnie zestawiają się z moim 'indiańskim ponczem' , które pewnie będziecie mogli zobaczyć w przyszłych postach. Te również są ocieplane i również planuje je przetestować, czy w zimie tak samo dobrze dają sobie radę jak i podczas jesieni.
Ostatnie botki pochodzą z nowego, internetowego sklepu StyleUp. Długo szukałam podobnych botków, aż w końcu znalazłam. Również w przyszłych postach będą one wykorzystane w moich stylizacjach.
Ile kosztowały Cię Emu?
OdpowiedzUsuńPiękna Kolekcja , a Glittery z Cutesy Shoes są po prostu genialne ! :)
OdpowiedzUsuńneska-fe.blogspot.com - zapraszam :)) :*
nawet nie wiesz jak się cieszę, że widzę tylko jedną parę zabójczych szpilek :) widzę że cenisz sobie wygodę i luz - w butach to lubię:)
OdpowiedzUsuńbtw szpilki i tak zabójczo piękne
zarąbiste no moze poza tymi emu nie moj typ. ale te pierwsze marzenie <33 a co z wynikami konkursu? bo akurat takie moglabym wygrac ahh zazdroszcze ;p kiedy nowy look?
OdpowiedzUsuńemu♥
OdpowiedzUsuńobserwuje i liczę na to samo :D
Spora kolekcja, bardzo ładne brokatowe, emu i martensy<3
OdpowiedzUsuńhttp://mechanicalgirlstyle.blogspot.com/
Wszystkie buty całkiem w moim stylu.:) Widzę że mamy coś ze sobą wspólnego.;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.:)
http://applepie-wardrobe.blogspot.com/
3 pierwsze pary i białe martensy...mega!!!!<3
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o emu to zakup impregnat do tego typu obuwia, powinny być m.in. na allegro. Ja mam je w posiadaniu już 2 lata, też oryginalne i zawaliłam sprawę już na samym początku. Przede wszystkim - zaczęły przemakać na śniegu i brudzić się od soli, a z racji tego, że mam czarne już są totalnie odbarwione. Ten impregnat to środek chroniący właśnie przed przemakaniem i odbarwieniem. Warto zainwestować, bo jeśli już raz Ci przemokną to amen. A szkoda, bo emu nie kosztują mało i są naprawde świetne, dlatego warto zadbać o nie i zainwestować w środki do pielęgnacji. :)
OdpowiedzUsuńpiekne te pierwsze i te z brokatem!!!!
OdpowiedzUsuńdużo świetnych butów, białe martensy są extra! co do emu to też musze zainwestować w oryginały ;)
OdpowiedzUsuńwow, spora kolekcja. i rozumiem, że wszystko nówki? do emu nie jestem przekonana, ale martensy to moje małe marzenie, szczególnie te białe..naoglądałam się na lb;))
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ !!!
OdpowiedzUsuńpozdr. AL / alice-wake-up.blogspot.com
i tak martensy the best <3
OdpowiedzUsuńmartensy wymiatają <3
OdpowiedzUsuńŚwietne buty! Szczególnie martensy <3
OdpowiedzUsuńno kolekcje powiem Ci masz konkretną :D z chęcią bym Ci coś podwędziła.. :D cuuudo!
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajna kolekcja butów, a szczególnie cztery pierwsze pary :)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś martensy?!!! koooocham je!
OdpowiedzUsuńzazdroszcze kolekcji. każdą pare z chęcia przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja na jesień, szczególnie szpilki i te Martensy! ;) Jakiś czas temu kupiłam takie same, też białe, ale Solovair'y z białą nitką, bo do żółtej przekonać bym się nie mogła. Poza tym niczym się nie różnią i chyba są tak samo przewspaniałe. :) No a te inspirowane Litami - kolejne cudeńko, którego już Ci zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że tak po cichutku zazdroszczę Ci takiej kolekcji obuwia jedynie na jesień i zimę;p Sama nie wiem, które ładniejsze;)
OdpowiedzUsuńjeny jakie masz genialne buciki !
OdpowiedzUsuńzakochalam sie w tych martensach bo już od dawna takie mi się marzą ..i te glittery <3
pozdrawiam :)
gdzie kupiłaś te martensy ?
OdpowiedzUsuńGdzie i tak srednio za ile mozna takie kupic ? ;)
Usuń