Moje włosy ciągle rosną. Im są dłuższe - tym są cięższe. Kiedy byłam posiadaczką krótkich włosów, kręciły się we wszystkie możliwe strony i były trudne do ułożenia. Trudno w to uwierzyć, że teraz bez użycia prostownicy są tak proste, bez większego modelowania. Jednak czasem mam ochotę na coś innego niż tylko kok czy kucyk. Lubię inne urozmaicenia, ale muszą to być ... szybkie rozwiązania! Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić loki za pomocą Termoloków firmy Remington.
Na jeszcze wilgotne włosy nakładam swoją ulubioną piankę do włosów, która ma na celu dodać włosom objętości. Suszę włosy tak ażeby żaden kosmyk nie był wilgotny.
Po powyższej czynności dokładnie czeszę swoje włosy. Żaden kołtun nie ma prawa schować się w naszej fryzurze.
Ja do rozczesywania swoich niesfornych włosów używam szczotki Tangle Teezer, która jest niezastąpiona. Nie wyrywa włosów, robi dobry masaż skórze naszej głowy a co najważniejsze ich nie elektryzuje.
Następnie bierzemy do ręki grzebień i dzielimy włosy na naszej głowie na trzy części. Wtedy przy długich włosach nie będziemy się plątać o swoje włosy podczas zawijania loków.
Termoloki firmy Remington są w trzech rozmiarach. Pamiętajmy, żeby najkrótsze pasma włosów (zazwyczaj są zaraz przy twarzy, bądź jest to grzwka) nawijamy na najgrubsze loki.
I tak wyglądają wszystkie termoloki na mojej głowie. Nie przejmujmy się, jeśli wystają nam pojedyncze kosmyki. W wakacje cieniowałam włosy i niestety teraz włosy 'uciekają' z termoloków.
Na jeszcze wilgotne włosy nakładam swoją ulubioną piankę do włosów, która ma na celu dodać włosom objętości. Suszę włosy tak ażeby żaden kosmyk nie był wilgotny.
Po powyższej czynności dokładnie czeszę swoje włosy. Żaden kołtun nie ma prawa schować się w naszej fryzurze.
Ja do rozczesywania swoich niesfornych włosów używam szczotki Tangle Teezer, która jest niezastąpiona. Nie wyrywa włosów, robi dobry masaż skórze naszej głowy a co najważniejsze ich nie elektryzuje.
Następnie bierzemy do ręki grzebień i dzielimy włosy na naszej głowie na trzy części. Wtedy przy długich włosach nie będziemy się plątać o swoje włosy podczas zawijania loków.
Termoloki firmy Remington są w trzech rozmiarach. Pamiętajmy, żeby najkrótsze pasma włosów (zazwyczaj są zaraz przy twarzy, bądź jest to grzwka) nawijamy na najgrubsze loki.
I tak wyglądają wszystkie termoloki na mojej głowie. Nie przejmujmy się, jeśli wystają nam pojedyncze kosmyki. W wakacje cieniowałam włosy i niestety teraz włosy 'uciekają' z termoloków.
Zazwyczaj termoloki trzymam na głowie ponad godzinę. Tym razem jednak trzymałam 15 minut i jak widać efekt wcale nie jest taki zły. Po 15 minutach zatem ściągamy wałki.
Kiedy zdejmiemy już wszystkie wałki spryskajmy naszą fryzurę ulubionym lakierem do włosów. Ja użyłam różowego lakieru z firmy Syoss.
A oto efekt końcowy. Do takich loków pasuje zrobić jakiś romantyczny makijaż podkreślający nasze atuty, ale niestety wczoraj byłam chora i nieumalowana dlatego też całościowy efekt nie jest może tak piorunujący jaki chciałam uzyskać. Basieńko, dziekuję za zdjęcia :*
Termoloki mam od prawie dwóch lat. Dostałam je od mojej mamy na gwiazdkę. Przez dwa lata dosyć częstego użytkowania mogę śmiało przyznać, że nie zniszczyły mi ani trochę włosów. Dodatkowo posiadają powłokę jonizującą i grzebyczki, dzięki którym wałki nie spadną nam z głowy. A czy Wy macie jakieś swoje sposoby na szybkie loki ?
I wiadomość z ostatniej chwili dla wszystkich blogerek, które chcą tak jak ja współpracować z Romwe. Wystarczy, że macie minimum 2 tysiące obserwatorów na platformie np. Facebook. Napiszcie do Rowme.
ale fajna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w lokach :)
OdpowiedzUsuńniestety na moje włosy nie działają żadne wałki itp. jedynie lokówka choć tylko na pół godziny i już nie ma śladu :D
Swietny efekt!Ja zazwyczaj uzywam lokowki albo prostownicy. Uwielbiam loki, ale nie krece zbyt czesto wlosow zeby ich nie zniszczyc:/
OdpowiedzUsuńALE CUDNIE ;D
OdpowiedzUsuńChciałabym tak wyglądać bez makijażu :)
OdpowiedzUsuńfajnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńWreszcie nowy post <3
OdpowiedzUsuńloki wyglądają fajnie, ale bardzo ładnie Ci również w prostych włosach :)
OdpowiedzUsuńcudowne loki!!
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz Ewciu rzęsy długie, jaki to tusz?
OdpowiedzUsuńTutaj akurat nie malowałam rzęs, ale obecnie używam Lancome Doll Lash :)
Usuńpiękna fryzura. moje włosy są naturalnie pofalowana i wyglądają prawie tak jak Twoje po nakręceniu termolokami, ale nie są tak idealne. chyba przydałoby mi się kupić taki sprzęt :)
OdpowiedzUsuńśliczne loki <3
OdpowiedzUsuńpiękne te loki!!!! zazdroszczę, ponieważ moje włosy to od zawsze porażka. Ani nie chcą się kręcić ani prostować... koszmar. może po jakiś 3 latach intensywnego zapuszczania spróbuję Twojej metody z termolokami :)
OdpowiedzUsuńpiekna!
OdpowiedzUsuńcudowne loczki :)
OdpowiedzUsuńkurcze, świetna :*
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na ciekawą fryzurę! Do twarzy Ci w lokach, prezentujesz się ślicznie :)!
OdpowiedzUsuńloczki sa piekne!!!
OdpowiedzUsuńLOCZKI<3
OdpowiedzUsuńMam termoloki innej firmy i totalnie mi nie wychodzą ;/ Muszę wypróbować te :)
OdpowiedzUsuńświetne i szybkie rozwiązanie na codzienny i wieczorowy look :)
OdpowiedzUsuńP.S. zazdroszczę cery :*
Ja osobiście jestem wirną fanką prostych włosów, także codziennie "pale" włosy prostownicą.. aczkolwiek Tobie fale wyszły naprawde ładnie:)
OdpowiedzUsuńMam takie same termoloki,ale jakoś rzadko ich używam, wolę robić loki prostownica. Ale Tobie bardzo fajnie wyszły:)A.
OdpowiedzUsuńCo robisz że masz taką promienistą cere?
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Loki wyszły Ci fenomenalnie:)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do mnie!
hmmm fajny efekt!!! :)
OdpowiedzUsuńbardzo naturalne! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje aukcje: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=25673941
Marzą mi się takie długie włosy... :) Śliczna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńwow genialne loki:):):)
OdpowiedzUsuńkurcze zawsze marzyłam o takiej fryzurze! dzięki Tobie myślę, że w końcu mi się uda! jutro wybiorę się po termoloki :) super post!
OdpowiedzUsuńobserwuję, zaglądam i pozdrawiam :)
wow, jak ładnie Ci pokręciło włoski..:)a ja tak kocham loki!!<3:)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale śliczna <3
OdpowiedzUsuńzapraszam.
Fajny efekt ale nie chce niszczyć włosów...
OdpowiedzUsuńpiękne loki!:)
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura. :)
OdpowiedzUsuńjesteś żałosna...
OdpowiedzUsuńwhat a pity :(
Usuńsztuczne rzesy?
OdpowiedzUsuńNie, to moje naturalne rzęsy, bez tuszu :)
Usuńona cała jest sztuczna...
UsuńJak ślicznie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pięknie wyglądają Twoje włosy po tych termolokach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
Świetnie Ci w tych lokach! :d
OdpowiedzUsuńMam nieco inne wałki, ale jestem z nich naprawdę zadowolona. Wystarczy 5 min i fajnie unoszą włosy, a po 10 mam już mocno kręcone.
OdpowiedzUsuńBardzo łanie wyglądasz! :)
ślicznie Ci w lokach :) Ja nie musze lokować bo naturalnie mam na głowie lok na loku :D Za to często mam dość moich loków i je prostuje ;P Jakaż ta natura jest przewrotna Evo ;*
OdpowiedzUsuńMarianna ;)
super wyszły!
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włoski :)
OdpowiedzUsuńmożesz polecić jakąś dobrą piankę do włosów ?
OdpowiedzUsuńRóżowa z Syossa jest idealna :)
Usuńdzięki ;)
Usuńpiekna bez makijazu to tylko ewa dabrowska :)
OdpowiedzUsuńpiekne loki wychodza! :D
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam skręt po nich, niestety u mnie jest meega nietrwały. najmocniejszy lakier z Syoss nie daje rady ;/
OdpowiedzUsuń