niedziela, 23 lutego 2014

Be fit #4.

Cześć królewny!
Za mną już trzeci tydzień wyzwania BE FIT.
Muszę przyznać, że z moją kondycją już coraz lepiej.
Efekty też już są widoczne, ale pierwsze zdjęcia pokaże Wam za tydzień :)


Poniedziałek 17.02.2014
Dzisiaj pomimo moich wcześniejszych zapewnień, że Ewa Chodakowska pójdzie w kąt - tak się nie stało. Miałam tego dnia za dużo na głowie i po prostu nie zdążyłam już iść na siłownie. Postawiłam więc na SKALPEL.  Tego dnia na obiad jadłam pyszne sushi, które od niedawna jest moją ulubioną potrawą na obiad.  Moje Air Maxy możecie kupić w sklepie ButSklep TUTAJ


Wtorek 18.02.2014 
Dziś wreszcie poszłam na siłownię. Wysiłek = endorfiny a endorfiny = szczęście. Więc zawsze po zmęczona, ale z dobrym humorkiem! I to jakim! 


Środa 19.02.2014
Dziś musiałam zostać w domu, gdyż następnego dnia mam egzamin, do którego jeszcze troszkę muszę sobie powtórzyć kilka rzeczy.  
Założyłam dziś dla Was osobny Fan Page na Facebooku dotyczący mojej akcji.
Zapraszam Was do polubienia tej strony, ponieważ na dniach tylko dla moich czytelników będą tam konkursy, w których będzie można wygrać naprawdę dobre obuwie do ćwiczeń!
No i wrzucam tam swoje zdjęcia z  treningów :)


Czwartek 20.02.2014
Dziś standardowo siłownia i SKALPEL Ewy wieczorem. Po siłowni wybrałam się na mały szoping.


Piątek 21.02.2014
Dziś wzięło mnie na sentymenty. Wygrzebałam zdjęcia , kiedy to byłam szaloną osiemnastką. Ważyłam wtedy 46 kg. Czyli prawie 10 kg mniej niż obecnie. Dodam, że wtedy tańczyłam, a treningi miałam 4 razy w tygodniu. I te stylowe skarpeciochy!


Sobota 22.02.2014
Dzisiaj oprócz tego, że byłam na siłowni Ewę zastąpiłam Mel B :) Ona to dopiero ma energię :)
Często pytacie mnie o moją motywację. Myślę, że poniższy obrazek odpowie Wam na to pytanie.



Niedziela 23.02.2014 
Dzień niby wolny od siłowni, ale z nadmiaru wolnego czasu wybieram się i dzisiaj na siłownie. Strasznie mnie to wciągnęło  i daje dużą radość, a efekty satysfakcję :) Dziś wyjątkowo nie podam wymiarów, zrobię to za tydzień - wtedy jest półmetek akcji BE FIT :)

Buziaczki!!!!!!!!!!!!!!!! :*

11 komentarzy:

  1. Zgadzam się że Mel B ma energię i daje wycisk dla zastanych mięśni :D ćwiczę z nią 4 dzień intensywnie stosując 10 minutowe treningi na wybrane partie ciała ^^ w końcu odkryłam mięśnie tam gdzie wcześniej bym nie pomyślała że istnieją :P Dodatkowo robię przysiady oraz w miarę możliwości i czasu jeżdżę na łyżwach póki lodowiska dają taką możliwość plus 20 minutowy bieg ^^

    Ewa okropnie mnie zainspirowałaś całą akcją BE FIT podziwiam i trzymam kciuki za dalszą wytrwałość oraz czekam na efekt końcowy ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zdjęcia i naprawdę fajne sportowe rzeczy udało się Tobie kupić ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze , dajesz sobie radę ! ; )
    Też chętnie bym się wybrała na siłownię , ale w małych miasteczkach nie ma takiego czegoś :(
    Robię Mel B i inne różne ćwiczenia , biegam , ale z czasem robi się to już nudne : (
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zaczęłam ćwiczyć, ale w domu ;) mam nadzieję, że również osiągnę upragniony efekt ;) powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ćwiczyłam z Ewą Chodakowską przez miesiąc. Powiem tak, jeśli ktoś chce schudnąć to warto.Fakt, że talie mam dużo lepszą tak jak chciałam, ale... Ja chcę przytyć i doszłam do wnioski, że takie treningi dla mnie nie są najlepszym rozwiązaniem i teraz zaczęłam co drugi dzień z Mel B

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewcia nie dobijaj do tych 46 kg, za chuda byłaś! wg mnie nie musisz się odchudzać, masz fajną sexy figurkę która Ci pasuje, nie wiem co to za faza że wszystkie dziewczyny chcą być nagle wieszakami. nie chudnij tyle bo naprawdę super wyglądasz, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia! :)
    też mam zamiar ćw, ale okaże się z czasem, bo warto nabrać formy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana, masz idealna figure, nie chudnij.. dla mnie bylas wtedy chuda jak kosciotrup :( teraz super! kobieta ma byc kobieta a nie koscmi

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewuniu, powodzenia i wytrwałości w postanowieniu ;)

    Pozdrawiam,
    Ania ;*
    http://annffashion.blogspot.com/2014/02/just-smile.html

    OdpowiedzUsuń