piątek, 28 lutego 2014

Ile kalorii zjadłam w tłusty czwartek?

Wiecie w ogóle skąd wywodzi się tłusty czwartek i co to za tradycja? Pozostało mi sie tylko domyślać, że to święto, które symbolizuje koniec karnawału. Wiele się nie pomyliłam, a resztę doczytałam w sieci - jeśli jesteście ciekawi, poszukajcie :)  

Nie rozumiem jednak tego, dlaczego ludzie akurat w ten dzień rzucają się na pączki, a w najlepszych cukierniach są wręcz kilometrowe kolejki, aby je zdobyć. Przecież są dostępne w sprzedaży cały rok! Chociaż może faktycznie ... tego dnia jest ich od groma i do wyboru, do koloru. Są z dżemem, czekoladką, adwokatem, a nawet i ze śmietaną i jagodami!  

Ile zjadłam wczoraj pączków? A ile wy zjadłyście? Ja zjadłam - zero. Nic dziwnego. Nigdy nie przepadałam jakoś szczególnie za pączkami. A dlaczego? Nie lubię marmolady, dżemu też nie (zjem go od święta z naleśnikami) . Moim ulubionym pączkiem jest pączek z piekarni Awiteks z czekoladą. Na tym pochwały się kończą. Nie jestem jakąś wielką fanką pączków, więc nie miałam potrzeby jeść ich na siłę mają tyle kalorii co nie jedna kanapka w fast foodzie, więc gdybym miała wybrać kanapkę albo pączką to wolałabym zjeść kanapkę :)



Zobacz ile kalorii wczoraj zjadłaś jedząc pączki ( napisz w komentarzu ile, jestem ciekawa! )
pączek z różą i cukrem pudrem ok. 290 kcal
1 faworek ok. 85 kcal
pączek z budyniem ok. 300 kcal
pączek z lukrem ok. 350 kcal

Jak w realny sposób spalić jednego pączka?
1. Musisz biegać przez około pół godziny.
2. Musisz wychodzić po schodach przez około 25 minut.
3. Przez pół godziny musisz jeździć na łyżwach (uwielbiam to!).
4. Przez około 45 minut musisz spacerować.


Jak w szalony sposób spalić jednego pączka?
1. Możesz całować się bez przerwy przez 45 minut.
2. Przez 10 godzin będziesz oglądała telewizję (serio! ale bez podjadania!)
3. Przez około 2,5 godziny możesz rozmawiać przez telefon.
4. Możesz prasować przez 65 minut.

Wybór należy do Ciebie!!! :)


Ale nie smuć się kochana! 
Wczoraj był Polski Dzień Robienia Masy!!!! :*

6 komentarzy:

  1. To ja wybieram telewizję i detoks. Zjadłam jednego pączka. Też za nimi nie przepadam. Jem raz w roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zjadłam sobie jednego donuta z czekoladą,bo też nie lubię tradycyjnych pączków. Nie mam z czego dbać o linię, własciwie przydałoby mi się troszkę przytyc, wiec to juz nie chodzi o fakt :>

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie zjadłam żadnego :D
    Chociaż w przeciwieństwie do ciebie uwielbiam pączki (zwłaszcza cieplutkie z czekoladą <3), ale dieta zobowiązuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej nie będę sie przyznawać ile... masakra..
    Tańczyłaś hip hop?! Świetna sprawa :)
    Skąd ty masz takie genialne spodenki z napisem "evegore" ?:D

    OdpowiedzUsuń
  5. A tam, bez przesady :) ja na co dzien pączkow nie jadam, ale w czwartek jadłam chyba ze 3 :) tłusty cwartek rządzi sie swoimi prawami :) Pozdrawiam, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń